sobota, 1 marca 2014

Żegnajcie!

Bardzo mi jest głupio że muszę wam to powiedzieć.To będzie dosyć smutne przynajmniej dla mnie rozstanie.Przywiązałam się do tego.Przywiązałam się do was.Kiedy wchodziłam na internet pierwsze co robiłam to dodawałam wasze opowiadania a potem na nie odpowiadałam jeśli akurat ja miałam dokończyć.Wataha Lazurowej Rzeki była miejscem w którym zapominałam o swoich problemach...mogłam na kilka chwil usiąść w spokoju i cieszyć się życiem.Dla czego brak czasu musi mi to wszystko zabierać?Dla czego nie mogę dłużej przy was być?Niestety ale przez szkołę i obowiązki domowe nie jestem w stanie wchodzić na komputer.Będzie mi was brakowało...Zawsze będę pamiętać wszystkie wilki w watasze...Być może jeszcze kiedyś się spotkamy...ale nie tu...Żegnajcie wszyscy...

                                                                  -Andromeda

10 komentarzy:

  1. Andromedo! Przecież mam tyle lat co ty, więc chodzę do tej samej klasy. Wiem, że jest teraz bardzo ciężko, ale czemu zabierasz i innym tą przyjemność pisania tu opowiadań? Nie spodziewałam się, że ta wataha tak szybko upadnie. W ostatniej, w której byłam i do której się przywiązałam upadła po niecałych trzech latach. A ta? Przecież piszemy opowiadania, dokańczamy je, czego chcieć więcej? Brak czasu? Rzeczywiście, gdy pisałam, że będę nieobecna często ową nieobecność przedłużałam z racji sprawdzianów, kartkówek, testów, sesji i nawału prac domowych.
    A czemu nie poprosisz kogoś, by tymczasowo dodawał te opowiadania? Od czego są alfy, bety? Od czego masz samca Alfę? Czy tylko będzie się obnosił ze swym tytułem? A od czego masz koleżankę/przyjaciółkę ze stada?

    Mam nadzieję, że to przemyślisz.


    ~Waris i Devill Wolf

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w takim razie otwieram własne stado :/

      ~Waris i Devill Wolf

      Usuń
  2. Nigdy jeszcze nie byłam w watasze, która utrzymałaby się dłużej niż pół roku. Zawsze najpierw było zawieszam, a niedługo potem zamykam. Tak upadały jedna po drugiej. Rozumiem, że masz też własne życie i mogło ci się to znudzić, czy też braknąć czasu, ale ja, nie wiem jak inni, ale ja zawsze bardzo przywiązuję się do każdej watahy. Więc czy nie byłoby możliwości, żeby - jak to się mówi - przekazać komuś pałeczkę? Żeby ktoś w zastępstwie wstawiał opowiadania? Jest tu tyle osób, że na pewno ktoś byłby w stanie to dalej pociągać. Ja byłam w zasadzie zmuszona zamknąć swoją watahę z powodu braku aktywności innych. Ale czekam. Może kiedyś jej czasy świetności powrócą?
    A jeśli nie chcesz konstytucji, to przynajmniej zostaw tego bloga, bo nie wiem jak pozostali zrzeszeni tym blogiem, ale ja lubie czytać nawet te najstarsze opowiadania.

    ~ Vicky

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam, że nie na temat, ale coś się chyba pochrzaniło z opowiadaniami dodanymi po nowym roku...

    OdpowiedzUsuń
  4. Proszę przekaż tę watahę komuś innemu. Przeszukałam wiele watah kiedy miałam czas. I nie znalazłam drugiej takiej. Zawsze gdy tylko korzystałam z komputera wchodziłam tu i nie oduczę się tego odruchu. Na pewno jest kto to pociągnie. Parę osób już to pisało i ja się pod nimi podpisuję. Nawet jeśli tego nie zrobisz ja i tak nigdy nie zapomnę tego miejsca i ludzi których tu poznałam.
    ~Evelon i Creatrix (jak również Alexis który jest tu ze mną)

    OdpowiedzUsuń
  5. No, Alfo! Teraz już się nie wykręcisz. Zbliżają się wakacje (już za tydzień). Nie masz lekcji. Nie musisz się uczyć a ja, jak i wiele innych osób (a może niewiele?) czekałam na ten dzień nie tylko dlatego, że to będą całe dwa miesiące bez niemieckiego, fizyki, matematyki i wielu innych przedmiotów, ale dlatego, bo zamknęłaś stado z powodu właśnie szkoły. Czy nie czas zarządzić reaktywację? Zobaczmy ile nas zostało!

    ~Waris

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, fajnie jest czekać, Andromeda, aż wznowisz stado. Wpadnę w styczniu zobaczyć, jak idą postępy. XD

    ~Waris

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra. Mam dosyć. Co jak co, ale aż takiej cierpliwości nie mam, żeby czekać rok.
    Co ja mówię. Wcale nie czekałam, bo wiedziałam, że już za późno dla stada.
    Mam nadzieję, że święta spędziliście miło.
    Już nigdy nie zobaczycie tutaj mojego komentarza. Bayo. Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy.
    ~Waris

    OdpowiedzUsuń
  8. To ja Aron. Piszę bo mnie i moją najdroższą przyjaciółkę coś tchnęło. Znów zakłada watahę ale nie chce mi jeszcze zdradzić szczegółów.

    OdpowiedzUsuń
  9. No chyba w to nie uwierzę. :|
    W momencie, kiedy przestałam bawić się w watahy... Wy tak po prostu ją reaktywujecie? To jest dopiero ironia losu.

    OdpowiedzUsuń