- A nic w sumie nieważne.
- Ale Vicky jeśli chcesz... - zaczął.
- Nieważne. Naprawdę. - powiedziałam z wymuszonym uśmiechem.
Robiło się już coraz ciemnej. Ruszyliśmy w stronę naszych jaskiń. Brnęliśmy przez dość głęboki snieg.
- Nocą ten las jest jeszcze piękniejszy.
- Też mi się tak wydaje.
Chwilę później napotkaliśmy Jae.
<Jae?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz